"Rodzina nie jest wymysłem ludzkim. Małżeństwo i rodzina są rzeczywistościami pierwotnymi" - mówił w homili na pasterce w białostockiej katedrze metropolita białostocki arcybiskup Edward Ozorowski.

"Tyle jest rozwodów, kłótni, zawierane są związki jednorodne i nazywane małżeństwem, są tak zwane pojedyńcze pary, które nie są rejestrowane gdziekolwiek i ludziom się wydaje, że odmienią porządek rzeczy, ale drogi na które wstępują są zwykle drogami ślepymi. Syn Boży pokazał wielką, szczególną godność rodziny" - mówił metropolita białostocki.

Mówiąc o wielkiej roli rodziny w homili na pasterce arcybiskup zaznaczył, że wędrujemy do Betlejem także, aby zobaczyć miłość. "Wszyscy, którzy potrafią odnaleźć miłość bożą w swoim życiu i odwzajemnić, swoją miłością stają się w sposób szczególny zjednoczeni z Bogiem. A będąc zjednoczeni z Bogiem, stają się coraz bliżej samych siebie. I gdy jest miłość, to wszystko w życiu okazuje się łatwe, największa góra jest do zdobycia. Gdy nie ma miłości, to nawet bogactwa nie cieszą" - zaznaczał arcybiskup Ozorowski.

Ordynariusz diecezji łomżyńskiej, bp Stanisław Stefanek odniósł się m.in. do społecznych zagrożeń, bezrobocia i twardych praw ekonomii, które poniewierają ludzką godność, bombardują umysły tzw. newsami, mającymi niewielkie znaczenie dla przeciętnego człowieka. Kościół zdecydowanie przeciwstawia się tym zjawiskom - podkreślał biskup w homili podczas pasterki w 500-letniej Katedrze Łomżyńskiej.

Radio Białystok